Do Blondasa cz.5
Komentarze: 2
milosc nie pyta o nic,bo kiedy zaczynamy sie nad nia zastanawiac ogarnia nas przerazanie, niewypowiedziany lek,ktorego nie sposob jest nazwac slowami. Moze jest to obawa bycia wzgardzonym,odrzuconym,obawa,ze prysnie czar? Moze wydaje sie to smieszne,ale wlasnie tak sie dzieje.Dlatego nie nalezy stawiac pytan,lecz dzialac.:];];]
Dodaj komentarz